2/25/2015

jak pech to pech

Siemson wszystkim. Wiem, teraz miał sie pojawic post o Hawajach ale niestety w trakcie lotu powrotnego miły starszy pan który siedział koło mnie zalał mi laptopa sokiem i teraz sobie żyję bez niego tylko z telefonem wiec nie jestem ba chwile obecna nic napisać bo jest tego sporo a niewygodnie sie to robi na telefonie a laptop hostów nie moze połączyć sie z netem tak wiec jak pech to pech. A zeby było śmieszniej to w sumie post napisałam w trakcie lotu i zapisalam go sobie na pulpicie ale teraz nie mam do tego pulpitu dostępu tak wiec sorki postaram sie cos ogarnąć jak najszybciej bo nawet sama nie miałam okazji obejrzeć zdjeć na kopie.

2/06/2015

Miesiąc minął

Hej wszytkim :) minął miesiąc od ostatniego posta, ale to leci.
Ciągle żyję ale nie dzieje się nic na tyle ciekawego żeby o tym pisać co tydzień.
Dwa tygodnie temu zaczęłam zajęcia z angielsiego i w ciągu dwóch dni pisałam 5 testów i jeszcze został mi 1 ale po 8 miesiącach przerwy nie było źle :). Moje wszystkie zajęcia są z angielskiego bo dopiero w marcu zacznę fotografię.
Chodzę na: Speaking/Listening, Reading/Study Skills, Writing/Grammar i również zapisałam się na labolatorium co  mi się przyda ponieważ znając siebie a znam się dobrze to wiem, że kiedy mogę posiedzieć sobie sama w spokoju w pokoju to raczej nie będę skupiała się na odrabianiu angielskiego a na tych zajęciach będę mogła odrabiać prace domowe.
W tamten weekend miałam wolne. Dokładnie to miałam być sama w domu czwartku do niedzieliale niestety hości z dzieciakami wrócili w sobotę ponieważ na niedziele zapowiedzieli złą pogodę i niestety moje nocowanie zostało przeniesione do domu koleżanki.
W tamtym tygodniu na zajęciach poznałam polkę, wreszcie :)
Dołączyła do naszego grona au pairs w Wisconsin nowa dziewczyna z Brazylii, wreszcie ktoś z kim można się spotkać coś porobić i pogadać :)
Dwa tygodnie temu byłam w muzeum Harleya Davidsona. Polecam nawet tym, którzy tak jak ja nie znają się na motorach bo jest na co popatrzeć.
Wylot na Hawaje się zbliża :) i pora najwyższa wybrać się na jakieś zakupy ponieważ nie zabrałam ze sobą dużo ciuchów a co dopiero letnich.
Tak więc jak widzicie nie dzieję się wiele :) a zapomniałabym w tamtym tygodniu zdałam teorię na prawo jazdy teraz czekam na egzamin praktyczny :)

Śniegu nam znowu przybyło




zakupy z polskiego sklepu


prezent urodzinowy

jak się jest niepełnoletnim






Trochę fotek z muzeum: